sobota, 12 marca 2016

Od Luny CD Neyos

Porozmawiałam jeszcze trochę z Neyos, ale z racji że było późno zasnęłyśmy dość szybko. Znów ten sam sen, porażka. Obudziłam się rano. Blask z dworu mnie trochę oślepił. Neyos jeszcze śpi. Rozglądam się wokół. Westchnęłam, nie lubię nikogo budzić. Jednak nie mam wyjścia. Szturchnęłam lekko Neyos.
-Co jest?-Spytała zaspana.
-Idziemy zapolować?-Spytałam.
Od kilku dni nic nie jadłam.
-Okej.-Powiedziała.
Wyszłyśmy z jaskini. Razem upolowałyśmy WIELKIEGO jelenia, a potem go zjadłyśmy. Następnie Neyos oprowadziła mnie po wszystkich terenach. Tak minął nam czas do popołudnia.
-Hm... Chyba czas wybrać jaskinię.-Zasugerowała Neyos.
-Yhm.-Przytaknęłam.
Poszłyśmy na północ. Zauważyłam jamę, która ewidentnie gdzieś prowadziła. Podbiegłam tam i zajrzałam do środka.
-Ta jest idealna, mogę ją wziąć???-Spytałam.



<Neyos?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz